Maja nie załamuj się, nie wróż też czarnej przyszłości. Każde małżeństwo przechodzi kryzys w szczególności, że macie malutkie dziecko które ostatnimi czasy skupiło waszą uwagę na sobie.
Czasami my kobiety nie tyle powinnyśmy wymagać być adorowanymi ale wziąć się za swojego chłopa i troszkę go dopieścić. Czasami nie trzeba wiele. Jeśli masz możliwość by ktoś zaopiekował się twoim maluszkiem poproś o to. Zorganizuj miłą kolację, świece, ładna bielizna, troszkę wina to wszystko rozluźni napiętą atmosferę i pozwoli też otworzyć się na rozmowę. Warto też podczas takiej rozmowie nie narzekać lecz mówić o tym co tak bardzo kochałaś w swoim mężczyźnie a czego ci brakuje np.
"uwielbiałam i nadal kocham jak mnie całujesz, powinieneś robić to częściej to takie przyjemne"
Lepsza jest marchewka niż kij na mężczyznę.
Nad związkiem trzeba pracować, nie można liczyć, że będzie jak podczas narzeczeństwa ale to nie zmienia faktu, że może być inaczej, lepiej.
Trzeba na nowo wskrzesić ten ogień.
Może w ciągu dnia napisz mu jakiegoś pikantnego smska żeby pobudzić jego wyobraźnie. Są na to sposoby. Ale ważne by nie rozgrywać tego problemu pretensjami, wymaganiami i oczekiwaniami. Mężczyzna poczuje się zaszczuty, będzie sądził że nie spełnia oczekiwań zacznie się oddalać. Powinnaś uwierzyć w siebie na nowo jako w piękną kobietę a nie tylko matkę, ta pewność znajdzie odzwierciedlenie w twoim mężu. Może pozwól sobie na fryzjera, nowy kolor, nowe cięcia to zawsze fajnie działa i dodaje animuszu!
Tematy: kochać, facet, niepewność, Skutki
Pytania: << Poprzednie Następne >>