Szukam piosenki, której nie znam niestety ani tytułu...
ani autora, a jest mi bardzo potrzeba. Jest to dość podniosła ballada, mysle ze lata 70. 80. albo 90., dość stara i popularna, często leci w radiu, spiewa ją mężczyzna, ma trochę zachrypnięty głoś, później śpiewa taki chórek czy nawet chór. I zwroty, które jedynie udało mi się zapamiętać to "
to be with you (czy coś
takiego), to be free (to na pewno" i jeszcze chyba "i am flying..." Błagam
pomóżcie mi! :)